Wakacyjne wspomnienia podróży z Janem Szamrykiem

Na koniec wakacji prezentujemy ostatni tekst autorstwa Pana Jana Szamryka- mieszkańca Garwolina, który zwiedził ponad 150 krajów na 7 kontynentach.

Zbliża się koniec lata. Wracamy z wymarzonych wakacji opaleni, czasem pokąsani przez komary lub moskity ale z ogromnym bagażem wrażeń, które pozostaną na zawsze w naszej pamięci. Są na świecie miejsca nie tylko piękne ale i inspirujące. Miejsca, które się nie tylko ogląda ale także zapamiętuje. Podróżując zbieramy obrazy, wrażenia i układamy je pieczołowicie w koszyku pamięci aby móc sięgnąć po nie w każdej chwili. Podróże rekompensują nam codzienne kłopoty, są odskocznią od wyczerpującego emocjonalnie życia, pozwalają ponownie przeżyć młodzieńcze fantazje. Nasze wakacyjne wspomnienia to m. in: zapach marokańskich i indyjskich przypraw, bajeczne kolory Hawajów czy Azji Południowo-Wschodniej, smak świeżo palonej kostarykańskiej czy brazylijskiej kawy. To również wulkaniczny krajobraz Gwatemali, herbaciane plantacje Kenii czy Sri Lanki i wspaniałe prekolumbijskie świątynie Meksyku. Kiedy podczas safari patrzymy na tysiące zwierząt wędrujących z płaskowyżu Serengeti aby na żyznych nizinach nad rzeką Mara znaleźć soczysta trawę i podążające za nimi drapieżniki, mamy wrażenie że śnimy piękny sen o Afryce. Jest to zjawisko, którego Europejczyk nie potrafi sobie wyobrazić. Można również spacerować po pięknych piaszczystych plażach Dominikany, Cabo Verde, czy Kuby, oraz opuszczać się na dno mórz oceanów aby podziwiać wspaniałe, kolorowe życie podwodne.

Lato otwiera przed nami wakacyjny świat pełen radości i dobrych fluidów a jesień i zima otwierają nowe egzotyczne szklaki. Czego szukamy zwiedzając świat? Niezwykłych przeżyć, których wspomnienie pomoże nam po powrocie ubarwić dni powszednie? Może poznając obce kulturowo zwyczaje, dziwne smaki czy zapachy chcemy wzbogacić świat, którym żyjemy? Jakakolwiek motywacja jest ta właściwą nie warto siedzieć w domu. Nie ma nic przyjemniejszego w życiu człowieka, niż poznawanie otaczającego nas świata. Podróżując zbierałem wrażenia i widoki. Dzisiaj mam ten skarb i choć dzielę się nim w Wami on nadal lśni tym samym blaskiem. – powiedział na zakończenie wywiadu mieszkaniec Garwolina.

zdjęcia: Jan Szamryk

Zobacz również

Zimowa aura wiosennego biegu

Udostępnij W niedzielę 21.04 podczas „Biegu do wiosny”, który otworzył cykl 4 biegów nazwanych Grand Prix Ziemi Garwolińskiej wiosnę… trzeba było sobie wyobrażać. Mimo ostrego...

Czytaj więcej

Nadchodzące wydarzenia:

>>Archiwum wydarzeń

Kalendarz

Partnerzy Miasta